ZOO w Krakowie – godziny otwarcia i cennik biletów wstępu. Bilet wstępu do ogrodu zoologicznego w Krakowie w okresie od 1 kwietnia do 31 października wynosi 18 złotych bilet normalny i 10 złotych bilet ulgowy. Od 1 listopada do 31 marca bilety są tańsze – 15 złotych normalny i 8 złotych ulgowy. W kasie można płacić kartą. Mapa zakazów wstępu do lasu (BDL) (Opens New Window) Mapa obszarów HCVF (Opens New Window) PGL Lasy Państwowe ; Nasza praca. O nadleśnictwie . Położenie ; Historia ; Organizacja nadleśnictwa ; Projekty i fundusze ; Zasoby leśne ; Hodowla lasu ; Ochrona lasu ; Użytkowanie lasu ; Urządzanie lasu ; Łowiectwo . Informacje dla Kół KONTAKT: Nadleśnictwo Żołędowo. Żołędowo, ul. Parkowa 4A 86-031 Osielsko tel. 52 360 53 70 faks 52 360 53 80 zoledowo@torun.lasy.gov.pl W każdym domu znajduje się telewizor 46 cali, pralka, suszarka do włosów, odkurzacz, pościel i ręczniki dla sześciu osob (pościel i ręczniki dla większej ilości osób są dodatkowo płatne). W domach obowiązuje zakaz palenia. Do każdego domku przypisane jest jedno miejsce parkingowe na parkingu ośrodka. Zgodnie z ustawą nadleśniczy może wprowadzić zakaz wstępu do lasu m.in. jeśli drzewostany lub runo leśne zostały znacznie uszkodzone. Zakaz zapewnia wtedy bezpieczeństwo ludziom, np. w Za nieprzestrzeganie zakazu wstępu do lasu grozi mandat w wysokości 500 zł. Gdzie sprawdzić, czy obowiązuje zakaz wstępu do lasu? Według informacji Lasów Państwowych z 26 września 2022r. aktualnie okresowym zakazem wstępu do lasu objęte są wybrane obszary leśne na terenie 30 z 429 nadleśnictw. IOahFm. Na nawałnicach wiele drzew jest złamanych lub nadłamanych, a zwisające konary powodują zagrożenie dla ludzi. Dlatego nadleśnictwa zdecydowały o wprowadzeniu zakazu. Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Toruniu: "W związku z wystąpieniem szkód od wiatru oraz zagrożeniem zdrowia i życia ludzi, informujemy o wprowadzeniu zakazu wstępu do lasu - do odwołania - na terenie części nadleśnictw". W obrębie województwa kujawsko-pomorskiego zakazy obowiązują na terenie nadleśnictw: Gołąbki, Szubin, Solec Kujawski, Cierpiszewo, Toruń, Bydgoszcz, Żołędowo, Różanna, Runowo, Zamrzenica, Tuchola, Lutówko (na granicy z województwem pomorskim) oraz Woziwoda (również na granicy z Pomorskim). Na terenie większości nadleśnictw w województwie wprowadzono zakaz wstępu do są skutkiem gwałtownej burzy w nocy z 11 na 12 sierpnia. "Silny wiatr doprowadził do niepowetowanych strat w życiu ludzkim, szkód w mieniu i przyrodzie. Wiele obszarów objętych ochroną, w tym rezerwaty przyrody oraz cenne siedliska przyrodnicze, a także siedliska wielu gatunków zwierząt zostały zniszczone", podaje Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Bydgoszczy. Do czasu uprzątnięcia zagrażających bezpieczeństwu złomów i wywrotów zakaz wstępu obejmuje następujące rezerwaty przyrody:Bagna nad Stążką Borek Buczyna Cisy Staropolskie imienia Leona Wyczółkowskiego Dolina Rzeki Brdy Dziki Ostrów Hedera Jeziorka Kozie Kruszyn Las Mariański Las Minikowski Las Piwnicki Linje Płutowo Wielka Kępa Źródła Rzeki Stążki W nadleśnictwach Lipusz, Cewice, Lubichowo, Kościerzyna i Czersk do odwołania obowiązuje zakaz wstępu do lasów. Zakaz został wprowadzony po przejściu przez te tereny huraganowych wiatrów, które powaliły duże połacie drzew. Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Gdańsku apeluje również o powstrzymanie się od wchodzenia do lasów położonych w rejonie innych nadleśnictw – wycieczki takie mogą być bardzo niebezpieczne. Drzewa są nadwyrężone przez silny wiatr – mogą być popękane lub nadłamane, najmniejszy nawet podmuch może spowodować ich złamanie. 1/9 Przeglądaj galerię za pomocą strzałek na klawiaturze Przesuń zdjęcie palcem fot. Nadleśnictwo GniewkowoNastępne W związku z dużymi uszkodzeniami drzewostanów na skutek silnych wiatrów w Nadleśnictwie Gniewkowo, wprowadzono czasowy zakaz wstępu do lasu w Leśnictwie Odolion. Zobacz równieżPolecamy Od poniedziałku (20 kwietnia) znów można odwiedzać lasy w całej Polsce, ale codziennie robi się cieplej i bardziej sucho. Najwyższy stopień zagrożenia pożarem obejmuje od czwartku (23 kwietnia) rano cały nasz region. Pierwsze pożary w lasach wybuchały już w styczniu, bo bez odpowiednio dużych opadów deszczu i braku śniegu na nizinach ściółka była sucha. W kolejnych miesiącach było tylko gorzej. W środę (22 kwietnia) rano tylko na Krajnie i w południowej części Borów Tucholskich zagrożenie pożarowe było średnie. Tam wilgotność ściółki wynosiła 12,7 procent. Poza tym wszędzie na Kujawach i Pomorzu jest było sucho. Według prognoz leśników, w czwartek (23 kwietnia) będzie jeszcze gorzej i to od samego rana. O nieszczęście bardzo łatwo - wystarczy rzucony nieopatrznie niedopałek papierosa...Ludzie są spragnieniReporterzy „Gazety Pomorskiej” donoszą, że pośród zieleni (zwłaszcza tej okalającej większe miasta) pojawia się coraz więcej ludzi spragnionych wędrówek, biegania, jazdy na rowerze. Wszyscy chcą odetchnąć pełną piersią i popracować nad kondycją fizyczną oraz psychiczną po tym, jak od 3 kwietnia do ostatniej niedzieli rząd utrzymywał zakaz wstępu do lasów, uzasadniając to (trzeba przyznać mało przekonująco) epidemią i tym, że zbyt wiele osób urządzało sobie pikniki i grillowanie. - Nie zamierzamy na razie zakazywać wstępu do naszych lasów, bo jest to dobro, którego mieszkańcy naszego regionu zwłaszcza teraz, podczas epidemii, potrzebują. Niemniej każdy z nadleśniczych może na swoim terenie wprowadzić ograniczenia wstępu ze względu na zagrożenie pożarowe - wyjaśnia Honorata Galczewska, rzecznik Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Toruniu. - Obligatoryjnie powinien wprowadzić okresowy zakaz, gdy w danej okolicy wilgotność ściółki mierzona o godzinie 9 rano przez pięć kolejnych dni wynosi mniej niż 10 proc. Nie zamierzamy na razie zakazywać wstępu do naszych lasów. Niemniej każdy z nadleśniczych może na swoim terenie wprowadzić ograniczenia wstępu ze względu na zagrożenie za pożaremNiemniej, nie ma dnia, aby w lasach naszego regionu nie wybuchały pożary. Od początku roku były już 44. Tylko w minioną niedzielę, gdy obowiązywał jeszcze zakaz wejścia do lasów, było ich 7. - Mamy prawo domniemywać, że wszystkie te nieszczęścia są dziełem nieodpowiedzialnych ludzi, a w niektórych przypadkach mówiąc wprost piromanów - dodaje Honorata Galczewska. - Pod naszą szerokością geograficzną jedyną naturalną przyczyną pożaru jest wyładowanie w parku narodowymNajwyższy stopień zagrożenia pożarowego objął także północno-zachodni fragment regionu, gdzie położony jest Park Narodowy „Bory Tucholskie”. Park także został otwarty dla Został otwarty, ale sytuacja związana z zagrożeniem pożarowym jest wręcz katastrofalna - mówi Janusz Kochanowski, dyrektor parku narodowego. - Jesteśmy dopiero przed sezonem turystycznym, odwiedzających jest mało i liczymy na ich rozsądek. Mamy nadzieję, że jeśli zaważą płomienie, od razu nas zaalarmują. Niemniej, jeżeli przez pięć kolejnych dni wilgotność ściółki utrzyma się poniżej 10 procent, będę zobowiązany zamknąć czasowo PN „Bory Tucholskie” korzystać można wyłącznie z oznakowanych szlaków turystycznych. Jednak nadal zamknięte są dwa fragmenty zielonego szlaku pieszego we wschodniej i południowej części parku, na którym leżą jeszcze drzewa powalone przez nawałnicę w sierpniu 2017 roku. Może uda się je uprzątnąć do majowego weekendu. Powalone drzewa, suche jak pieprz, których objętość szacuje się na 40 tys. metrów sześciennych, stanowią ogromne zagrożenie pożarowe. Zagrażają też bezpieczeństwu powszechnemu. Czy natura nam pomoże- Na Kujawach i Pomorzu robi się coraz cieplej i tak ma być do piątku. W weekend nieco się ochłodzi i może lokalnie spaść trochę kropel deszczu, i może też zagrzmieć. To wszystko jednak zdecydowanie za mało, by mówić o poprawie sytuacji w lasach czy w rolnictwie - stwierdza dr inż. Bogdan Bąk z Kujawsko-Pomorskiego Ośrodka Badawczego w Bydgoszczy. - W miastach, gdzie jest sporo zieleni, suszy jeszcze nie widać, ale na otwartej przestrzeni, zwłaszcza na rolniczych Kujawach, owszem. Może więc już od teraz należałoby zacząć oszczędzać wodę, bo przecież jej zapasy nie są niewyczerpane. Gorąco do tego zachęcam, jako że za chwilę każda kropla może być bardzo cenna. To już jest problem nie tylko polski, ale europejski i światowy. Naukowiec dodaje, że o rządowym programie „Stop suszy!” mówi się dopiero od roku, choć problem narastał od wielu lat i prawdę mówiąc niewiele zrobiono, aby się do niego ofertyMateriały promocyjne partnera

zakaz wstępu do lasu kujawsko pomorskie