Forum › I trymestr › Silny stres. Odpowiedz. marzec 2015 - okropna angina w początku ciąży - oby było dobrze grudzień 2014 - laparoskopia kamicy żółciowej Usiądź w ustronnym miejscu, zamknij oczy i pooddychaj głęboko, próbując się uspokoić. Warto mieć świadomość, że wszystko, co się z tobą dzieje, to wynik stresu i nic poważnego ci się nie stanie. To także pomoże ci odzyskać równowagę. Przejdź się na świeżym powietrzu, jeśli masz taką możliwość. Stres to reakcja organizmu na różnego rodzaju doświadczenia i zdarzenia, najczęściej o charakterze nieprzyjemnym. Stres może działać mobilizująco lub deprymująco. Przedłużający się bądź wyjątkowo silny stres o wektorze negatywnym (demobilizujący) ma fatalne skutki dla zdrowia człowieka i funkcjonowania jego organizmu. Witam się. Piszę na szybko bez wcześniejszego przeszukania forum więc proszę o wyrozumiałość. Karmię piersią 10 miesięczną córkę. Jestem teraz w ogromnym stresie dotyczącym rozwodu. Od 3 tygodni właściwie stres jest ciągły. Jem z rozsądku- Agula84, miałam takie objawy jak Ty, ostatnio niedawno i jakoś na jesieni w tamtym roku, samo przeszło po kilku dniach, u mnie to był silny stres, a przy tych objawach jeszcze dziwny lęk też dochodził. Jeżeli czujemy, że stres w naszym życiu jest zbyt silny i nie potrafimy sobie z nim poradzić lub występują dodatkowe dolegliwości np. ze strony układu pokarmowego, należy zgłosić się do internisty lub psychologa, który postawi rozpoznanie na podstawie wywiadu i odpowiednich testów oraz zajmie się leczeniem nadmiernego stresu. RIhAls. Łódź Witajcie Kochane. Jestem w 5 tygodniu ciąży, niestety od samego początku byłam narażona na różnorakie stresy w pracy + doszły też stresy związane z wypatrywaniem ciąży (wiecie jak to jest). Niestety w dniu wczorajszym miałam niezwykle stresującą sytuację w pracy (konflit personalny ze wspólniczką) do tego stopnia, że wróciłam do domu cała roztrzęsiona, w nocy oka nie zmrużyłam, dziś czuję się fatalnie. Naprawdę ta noc była koszmarna, na pewno hormony stresu nieźle podskoczyły. Wydaje mi się, że dodatkowo na moje tragiczne samopoczucie wpłynał fakt brania Norprolaku (na za wysoki poziom prolaktyny, muszę kontynuowac branie w ciąży), gdzie czytałam że skutkami ubocznymi mogą być ataki psychoz.... Naprawdę aż dziwnie to zabrzmi ale zaliczyłam taką małą nocną psychozę Oczywiście hormony ciążowe tez podejrzewam, że zrobiły swoje. I teraz STRASZNIE się zamartwiam, że mogło to zaszkodzić dziecku bo przecież w 5 tygodniu kształtuje się mózg. Naczytałam się o autyzmie, homoseksualizmie i tonie innych rzeczy, które swoje podłoże mają właśnie w odczuwaniu przez przyszłą matkę stresu na początkach ciąży. Niestety moja nerwowa sytuacja nie unormowała się i podejrzewam, że będę jeszcze narażona na odczuwanie zwiększonego stresu. Bardzo proszę o słowa otuchy Najlepiej od mam zdrowych dzieci, które też przechodziły stres na początkach ciąży. Lęk o zdrowie dziecka nie daje mi spokoju i podejrzewam, że dziś znów nie zasnę zamartwiając się.... Błagam o słowa wsparcia! 15 odp. Strona 1 z 1 Odsłon wątku: 15132 Zarejestrowany: 22-02-2010 11:02. Posty: 3921 IP: Poziom: Starszak 21 lutego 2011 09:53 | ID: 425080 Objawy i przebiegCiąża nie jest stanem, który w jakikolwiek sposób zwiększa ryzyko wystąpienia biegunki. Istnieje jednak kilka czynników mogących sprzyjać biegunkom. Ciężarne mają nieco słabszy układ odpornościowy, co może sprzyjać infekcjom wirusowym lub bakteryjnym organizmu, objawiającym się luźnymi stolcami. Czasami biegunka traktowana jest jako zwiastun zbliżającego się porodu. Organizm przygotowując się do wydalenia płodu wywołuje reakcje powodujące konieczność opróżnienia kiszki stolcowej w celu lepszego przechodzenia główki przez kanał rodny. Może być ona objawem alergii pokarmowej, niestrawności, jak również może być wywołana czynnikiem psychicznym. Silny stres związany np. z lękiem przed porodem może wywołać luźne stolce. Biegunki utrzymujące się przez kilka dni mogą być powodem odwodnienia organizmu jak również zaburzeń elektrolitowych. Wezwij lekarza, gdy... Gdy do biegunki dołączy się gorączka, silne bóle żołądka, wymioty, ogólne osłabienie organizmu lub też utrzymuje się ona przez kilka dni należy udać się do lekarza. Może to bowiem być objaw nie tylko zwykłej niestrawności lecz jakiejś infekcji, która może stanowić zagrożenie dla ciąży i wymaga wprowadzenia odpowiedniego leczenia. Leczenie domowePodczas biegunki bardzo istotną rzeczą jest uzupełnianie płynów w organizmie. Należy pić wodę mineralną lub słabo osłodzoną herbatę, aby nie doprowadzić do odwodnienia lub niedoboru mikroelementów. Zatrzymać biegunkę może picie mocnej herbaty, odgazowanej coca-coli lub też jedzenie bananów. Dobre rezultaty można osiągnąć jedząc suszone czarne jagody. W przypadku biegunki należy ograniczyć napoje gazowane oraz świeże pieczywo. Kobietki Kochane czy męczyła was ta przypadłość?Co robiłyście? 21 lutego 2011 09:55 | ID: 425083 Pamiętam że chyba raz mi się zdarzyło. Stosowałam wtedy czarne jagody. 21 lutego 2011 09:58 | ID: 425087 Ja na szczęście nie miałam ani razu tego typu problemu. Najlepiej chyba poradzić się lekarza :( 21 lutego 2011 10:23 | ID: 425135 Mnie troszkę pomęczyła na samym początku, ale bez wiekszych problemów. Spróbuj może domowych sposbów? łyżeczka mączki ziemniaczanej albo kakao? 21 lutego 2011 10:34 | ID: 425152 Wszystko zalezy u przyczyny. Mnie złapało na koniec ciazy - dosłownie wszystko przeze mnie przelatywało - jak sie okazalo - objaw przed porodem. Nic specjalnego nie robilam, bo w sumie czułam ze to to. Jadłam kleik non stop. I chrupki kukurydziane. edit: a inne objawy wystepuja? Przypomniało mi sie, ze ja jeszcze przyjmowałam probiotyki. Ale to po konsultacji z lekarzem. Ostatnio edytowany: 21-02-2011 10:51, przez: JUICYfruits 5 Anusia12346 Poziom: Starszak Zarejestrowany: 03-11-2010 20:55. Posty: 4645 21 lutego 2011 10:40 | ID: 425161 ja nie miałam na szczęście takich probemów ale słyszałam o chrupkach kukurydzianych właśnie tak jak JUIVYfruits 6 madalenadelamur Poziom: Starszak Zarejestrowany: 22-02-2010 11:02. Posty: 3921 21 lutego 2011 13:33 | ID: 425390 Czytałam w internecie i mianowicie wyczytałam,że mój organizm może przygotowywać się do to chyba troszkę za wcześnie!!! 7 Sonia Poziom: Pełnoletnia Zarejestrowany: 06-01-2010 16:15. Posty: 112846 21 lutego 2011 14:48 | ID: 425479 Ja na początku ciąży tak miałam. Pomogła mąka ziemiaczana. Pod koniec ciąży, tak kilka dni przed porodem, rozwolnienie, to normalna sprawa. Ale Madziu u Ciebie troche za szybko. hyba, że termin porodu masz nie tak obliczony i dzieciatko jest juz gotowe. 8 madalenadelamur Poziom: Starszak Zarejestrowany: 22-02-2010 11:02. Posty: 3921 21 lutego 2011 15:00 | ID: 425488 Sonia (2011-02-21 14:48:46)Ja na początku ciąży tak miałam. Pomogła mąka ziemiaczana. Pod koniec ciąży, tak kilka dni przed porodem, rozwolnienie, to normalna sprawa. Ale Madziu u Ciebie troche za szybko. hyba, że termin porodu masz nie tak obliczony i dzieciatko jest juz gotowe. Wiesz chyba to jednak za wcześnie Chociaż zaczynam mieć wątpliwości :) A maluszek w brzuszku kęci się niesamowicie... 9 Sonia Poziom: Pełnoletnia Zarejestrowany: 06-01-2010 16:15. Posty: 112846 21 lutego 2011 15:02 | ID: 425492 madalenade lamur (2011-02-21 15:00:58) Sonia (2011-02-21 14:48:46)Ja na początku ciąży tak miałam. Pomogła mąka ziemiaczana. Pod koniec ciąży, tak kilka dni przed porodem, rozwolnienie, to normalna sprawa. Ale Madziu u Ciebie troche za szybko. hyba, że termin porodu masz nie tak obliczony i dzieciatko jest juz gotowe. Wiesz chyba to jednak za wcześnie Chociaż zaczynam mieć wątpliwości :) A maluszek w brzuszku kęci się niesamowicie... Jak się kręci, to może już ma ciasno??? Może znudziło się Mu siedzenie w brzuszku i chce "wyhopsnąć" na ten świat??? 10 madalenadelamur Poziom: Starszak Zarejestrowany: 22-02-2010 11:02. Posty: 3921 21 lutego 2011 15:11 | ID: 425496 Sonia (2011-02-21 15:02:56) madalenade lamur (2011-02-21 15:00:58) Sonia (2011-02-21 14:48:46)Ja na początku ciąży tak miałam. Pomogła mąka ziemiaczana. Pod koniec ciąży, tak kilka dni przed porodem, rozwolnienie, to normalna sprawa. Ale Madziu u Ciebie troche za szybko. hyba, że termin porodu masz nie tak obliczony i dzieciatko jest juz gotowe. Wiesz chyba to jednak za wcześnie Chociaż zaczynam mieć wątpliwości :) A maluszek w brzuszku kęci się niesamowicie... Jak się kręci, to może już ma ciasno??? Może znudziło się Mu siedzenie w brzuszku i chce "wyhopsnąć" na ten świat??? Bałabym się urodzić przed czasem planowanej daty 12 kwietnia znalazlabym się w Olsztynie z maluszkiem!!! 11 Sonia Poziom: Pełnoletnia Zarejestrowany: 06-01-2010 16:15. Posty: 112846 21 lutego 2011 15:38 | ID: 425528 madalenade lamur (2011-02-21 15:11:26) Sonia (2011-02-21 15:02:56) madalenade lamur (2011-02-21 15:00:58) Sonia (2011-02-21 14:48:46)Ja na początku ciąży tak miałam. Pomogła mąka ziemiaczana. Pod koniec ciąży, tak kilka dni przed porodem, rozwolnienie, to normalna sprawa. Ale Madziu u Ciebie troche za szybko. hyba, że termin porodu masz nie tak obliczony i dzieciatko jest juz gotowe. Wiesz chyba to jednak za wcześnie Chociaż zaczynam mieć wątpliwości :) A maluszek w brzuszku kęci się niesamowicie... Jak się kręci, to może już ma ciasno??? Może znudziło się Mu siedzenie w brzuszku i chce "wyhopsnąć" na ten świat??? Bałabym się urodzić przed czasem planowanej daty 12 kwietnia znalazlabym się w Olsztynie z maluszkiem!!! Będzie dobrze Madziu:)) Nie martw sie na zapas, tylko wcinaj czarne jagody, lub zrób sobie mąkę ziemniaczaną. Troszkę przegotowanej wody, w to mąka, taki ala kleik. 12 madalenadelamur Poziom: Starszak Zarejestrowany: 22-02-2010 11:02. Posty: 3921 21 lutego 2011 15:48 | ID: 425553 Sonia (2011-02-21 15:38:58) madalenade lamur (2011-02-21 15:11:26) Sonia (2011-02-21 15:02:56) madalenade lamur (2011-02-21 15:00:58) Sonia (2011-02-21 14:48:46)Ja na początku ciąży tak miałam. Pomogła mąka ziemiaczana. Pod koniec ciąży, tak kilka dni przed porodem, rozwolnienie, to normalna sprawa. Ale Madziu u Ciebie troche za szybko. hyba, że termin porodu masz nie tak obliczony i dzieciatko jest juz gotowe. Wiesz chyba to jednak za wcześnie Chociaż zaczynam mieć wątpliwości :) A maluszek w brzuszku kęci się niesamowicie... Jak się kręci, to może już ma ciasno??? Może znudziło się Mu siedzenie w brzuszku i chce "wyhopsnąć" na ten świat??? Bałabym się urodzić przed czasem planowanej daty 12 kwietnia znalazlabym się w Olsztynie z maluszkiem!!! Będzie dobrze Madziu:)) Nie martw sie na zapas, tylko wcinaj czarne jagody, lub zrób sobie mąkę ziemniaczaną. Troszkę przegotowanej wody, w to mąka, taki ala kleik. I chyba tak zrobię :) 13 Sonia Poziom: Pełnoletnia Zarejestrowany: 06-01-2010 16:15. Posty: 112846 21 lutego 2011 15:51 | ID: 425561 madalenade lamur (2011-02-21 15:48:48) Sonia (2011-02-21 15:38:58) madalenade lamur (2011-02-21 15:11:26) Sonia (2011-02-21 15:02:56) madalenade lamur (2011-02-21 15:00:58) Sonia (2011-02-21 14:48:46)Ja na początku ciąży tak miałam. Pomogła mąka ziemiaczana. Pod koniec ciąży, tak kilka dni przed porodem, rozwolnienie, to normalna sprawa. Ale Madziu u Ciebie troche za szybko. hyba, że termin porodu masz nie tak obliczony i dzieciatko jest juz gotowe. Wiesz chyba to jednak za wcześnie Chociaż zaczynam mieć wątpliwości :) A maluszek w brzuszku kęci się niesamowicie... Jak się kręci, to może już ma ciasno??? Może znudziło się Mu siedzenie w brzuszku i chce "wyhopsnąć" na ten świat??? Bałabym się urodzić przed czasem planowanej daty 12 kwietnia znalazlabym się w Olsztynie z maluszkiem!!! Będzie dobrze Madziu:)) Nie martw sie na zapas, tylko wcinaj czarne jagody, lub zrób sobie mąkę ziemniaczaną. Troszkę przegotowanej wody, w to mąka, taki ala kleik. I chyba tak zrobię :) To napewno Ci nie zaszkodzi!!! 21 lutego 2011 15:52 | ID: 425565 madalenade lamur (2011-02-21 15:00:58) Sonia (2011-02-21 14:48:46)Ja na początku ciąży tak miałam. Pomogła mąka ziemiaczana. Pod koniec ciąży, tak kilka dni przed porodem, rozwolnienie, to normalna sprawa. Ale Madziu u Ciebie troche za szybko. hyba, że termin porodu masz nie tak obliczony i dzieciatko jest juz gotowe. Wiesz chyba to jednak za wcześnie Chociaż zaczynam mieć wątpliwości :) A maluszek w brzuszku kęci się niesamowicie... Madziu, różnie bywa. Nigdy nie mozna ufać w 100% wyznaczonemu terminowi! (Nie, zebym Cie straszyła!) 2 tygodnie w jedna i drugą stronę to wg. lekarzy zupełnie normalne zjawisko. Ja urodziłam 3 tygodnie przed czasem. 15 madalenadelamur Poziom: Starszak Zarejestrowany: 22-02-2010 11:02. Posty: 3921 21 lutego 2011 15:54 | ID: 425570 Ja się boje tylko tego,że moje dziecko może byc wcześniakiem :( Porodu się nie boje jedynie wielka radość mnie rozpiera,że do narodzin coraz bliżej :) #1 Drogie kobietki, Otóż przytrafiła mi się parę dni temu dość niemiła sytuacja, która wywołała u mnie bardzo silny stres (chwilowy) połączony z atakiem paniki. Był to jednorazowy epizod, po wszystkim się uspokoiłam i czuję się dobrze. Jednak zastanawiam się czy taka sytuacja mogła w jakiś sposób zaszkodzić mojemu malenstwu? Dodam, że generalnie prowadzę dość spokojny styl życia, wiele odpoczywam i mam wiele wsparcia ze strony rodziny i partnera. 3 dni temu miałam również robione usg i widziałam moją dzidzię oraz jej zdrowo bijące serduszko. Następna wizyta u lekarza przypada aż za 3 tygodnie. Jestem w 11 tygodniu ciąży. #3 Dziękuję Ci za odpowiedź, uspokoiłaś mnie #5 Masz rację Przed ciążą zawsze umiałam jakoś sobie poradzić z silnymi emocjami, a teraz stresuję się tym, że się stresuję Co czuje dziecko w brzuchy, gdy mama się stresuje? Stres w ciąży szkodzi i tobie, i dziecku. Nienarodzony malec razem z tobą odczuwa radość i spokój, smutek i zdenerwowanie. To ostatnie szczególnie wam nie służy. Jak pokonać stres w ciąży i odzyskać spokój? Oto skuteczne sposoby na nerwy w ciąży. Stres w ciąży źle wpływa i na ciebie i na dziecko. Odkąd jesteś w ciąży, częściej zdarza ci się śmiać do rozpuku na banalnej komedii, wzruszać na widok rozkosznego bobasa, ale także zdenerwować z byle powodu. To normalne – przez 9 miesięcy rządzą tobą hormony, wśród których prym wiodą estrogeny i progesteron. Dzięki nim ciąża przebiega prawidłowo, dziecko rozwija się dobrze, a ty wyglądasz kwitnąco. Ale sprawiają też, że emocje odczuwasz intensywniej. Niestety, spotęgowany bywa również stres. Oto sposoby na stres w ciąży i na ukojenie nerwów przyszłej mamy. Sprawdź również: kalendarz ciąży Jak walczyć z nerwicą? Domowe sposoby na stres i nerwicę Spis treściJaki wpływ na dziecko mają stres i nerwy w ciąży?W ciąży unikaj stresuSposoby na stres w ciążySzybkie sposoby na stres w ciąży Trening autogenny Schultza (mp3) Jaki wpływ na dziecko mają stres i nerwy w ciąży? Ciąża to piękny okres, który dostarcza masę wspaniałych przeżyć. Bywa również obarczona wieloma obawami (jaki będzie poród?), zmartwieniami (czy wystarczy mi pieniędzy na wyprawkę) i troskami dnia codziennego. Kiedy się denerwujesz, dziecko również odczuwa twoje emocje, bo docierają do niego hormony stresu – kortyzol i adrenalina. O ile chwilowe zdenerwowanie mu nie zaszkodzi, to już permanentny, codziennie powtarzający się stres może zakłócać przebieg ciąży. Zdenerwowanie łączy się ze wzrostem ciśnienia krwi, zwężeniem naczyń krwionośnych, co niekorzystnie wpływa i na twój organizm, i na stan maleństwa w twoim brzuchu. Nie zamierzamy cię jednak straszyć: poronienie czy wady rozwojowe spowodowane stresem to sytuacje ekstremalne i dotykają nielicznych kobiet. Zależy nam jedynie na tym, byś miała świadomość, że możesz mieć wpływ na reakcje swojego organizmu w stresujących sytuacjach. Chcemy też pokazać ci, że można unikać stresu w ciąży i nauczyć się szybko niwelować jego działanie. W ciąży unikaj stresu Najlepszą metodą na zapobieganie stresowi jest unikanie sytuacji, w których się denerwujemy. Dlatego sprawy w urzędach niech załatwia partner, nawet jeśli trzeba tylko złożyć dokumenty (będziesz się niepotrzebnie stresowała, czy wypełniłaś je dobrze). Przełączaj kanał w telewizorze, gdy widzisz, że jest program interwencyjny albo film, który cię denerwuje. Nie wdawaj się w dyskusję z przekonaną o swojej racji i nieznoszącą sprzeciwu koleżanką. Dmuchaj na zimne i lepiej nie sprawdzaj, jak długo wytrzymasz, zanim się nie zdenerwujesz. Kiedy widzisz, że w pracy sytuacja staje się napięta, nie czekaj, aż zrobi się gorąco. Załóż słuchawki na uszy i włącz muzykę relaksującą albo powiedz szefowi, że potrzebujesz łyku świeżego powietrza i wyjdź na parę minut (w twoim stanie wiele ci wolno!). Jednak się zdenerwowałaś? Usiądź wygodnie i spokojnie oddychaj, skupiając się na każdym wdechu i wydechu. Możesz zamknąć oczy i wyobrazić sobie, że jesteś na leśnej polanie skąpanej w słońcu. Tak wyciszysz szybki i płytki oddech, który towarzyszy zdenerwowaniu, uspokoisz bicie serca. Warto też wiedzieć, że reakcją na stres może być nagłe zmęczenie. Nie walcz z nim, lecz utnij sobie drzemkę. W ciąży wszystko ci przystoi, nawet sen od 12 w południe do 12 w nocy. Wywietrz porządnie sypialnię, wyłącz telefon, zasłoń okna. Gwarantujemy, że obudzisz się w lepszym nastroju i nie będziesz pamiętała, co cię zdenerwowało. Zobacz także: Ból w klatce piersiowej w ciąży - przyczyny. Kiedy do lekarza? Czy przywileje dla kobiet w ciąży są przestrzegane? Herbaty ziołowe w ciąży: 8 ziołowych herbat na najczęstsze dolegliwości ciążowe Sposoby na stres w ciąży Nikt nie jest robotem, któremu wystarczy wyłączyć funkcję „denerwowania się”, więc nie uda ci się uniknąć wszystkich sytuacji stresujących. Możesz jednak zminimalizować ich natężenie. Wystarczy, że na co dzień będziesz spokojna, wypoczęta i zrelaksowana. Wtedy byle drobiazg nie wyprowadzi cię z równowagi. Nie żałuj sobie błogiego lenistwa przed telewizorem i wieczorów z ulubioną książką, nawet jeśli w zlewie piętrzą się nieumyte naczynia. Nic tak nie relaksuje jak ploteczki z przyjaciółkami przy herbacie. Sprawdzoną metodą na rozładowanie napięcia jest aktywność fizyczna. Staraj się regularnie chodzić na spacery, zarówno solo, jak i w towarzystwie. Dobrze zrobi ci basen, zajęcia taneczne lub joga – te aktywności znakomicie poprawią twój komfort fizyczny i psychiczny, a kontakt z innymi ciężarnymi zadziała jak grupa wsparcia. Kiedy zezłościsz się z jakiegoś powodu, nie duś w sobie zdenerwowania, wyżal się przyjaciółce lub napisz o tym na forum. Gdy masz gorsze dni i nic cię nie cieszy, zafunduj sobie nową fryzurę, modny manikiur, masaż. Zadowolenie z własnego wyglądu od razu poprawi ci humor. Przypomnij też sobie swoje pasje. Posegreguj rodzinne zdjęcia, załóż bloga, ułóż puzzle z tysiąca kawałków. Zajmowanie się tym, co lubimy, to sprawdzona recepta na odreagowanie stresu. Szybkie sposoby na stres w ciąży Delikatny masaż ramion oraz karku. Specjaliści od stresu mówią, że kumuluje się on w karku, dlatego że w momencie, gdy jesteśmy zdenerwowani, nieświadomie napinamy mięśnie ramion i szyi. To sprawia, że nasz kark staje się sztywny i obolały. Masowanie tych okolic w czasie ciąży jest bezpieczne, dlatego jeśli chcesz się odprężyć i poczuć lepiej, zapisz się do specjalisty na masaż karku. Jeśli nie masz takiej możliwości, spróbuj sama! Odprężająca kąpiel w wannie. Relaks w wodzie to sprawdzony sposób na ból porodowy, ale kąpiel w pachnącej pianie sprawdza się też w okresie ciąży. Woda działa uspokajająco, reguluje oddech, spowalnia tętno. Ciepło wody rozluźnia mięśnie, a zapach olejków czy płynów do kąpieli działa terapeutycznie. Krótka drzemka. W okresie ciąży masz prawo do tego, aby zwolnić tempo życia i odpocząć. Dlatego jeśli jesteś zmęczona, zestresowana i masz wszystkiego dość – prześpij to. Krótki sen, nawet nie bardzo głęboki, dodaje energii na resztę dnia, ale przede wszystkim odpręża i relaksuje. Zdaniem naukowców drzemki obniżają poziom hormonu stresu, czyli kortyzolu. Trening autogenny Schultza. Nazwa skomplikowana, ale trening prosty! Technika relaksacji opracowana przez niemieckiego psychoterapeutę polega na odprężaniu i rozluźnianiu ciała za pomocą autosugestii. Potrzebujesz miejsca do leżenia i chwili samotności. Zacznij powtarzać sobie w myślach lub na głos polecenia mające na celu rozluźnienie poszczególnych partii ciała. Powiedz sobie: „Moja prawa ręka jest luźna i bardzo ciężka” i naprawdę poczuj, że ciąży ci i ciągnie ku ziemi. „Moja prawa dłoń jest ciepła i zupełnie bezwładna, moje ramię jest bezwładne...” – wyobraź sobie, że na twoją rękę świecą promienie słońca i staraj się rozluźnić wszystkie jej mięśnie. Następnie zrób tak samo z lewą ręką, nogami, brzuchem, karkiem, głową i twarzą miesięcznik "M jak mama" Odpowiedz w tym temacie Dodaj nowy temat Rekomendowane odpowiedzi Zgłoś odpowiedź hejka dziewczyny? stresujecie/ albo stresowałyście się w ciąży? albo raczej martwiłyście i dużo myślałyście o dziecku, czy wszystko jest dobrze? bo tak się zastanawiam, czy tylko ja tak mam... w sumie stres to raczej nie jest, chociaż może do tego się zalicza, no nie wiem... w każdym bądź razie dużo myślałam i martwiłam się a szczególnie w 1 i 2 trymestrze czy wszystko dobrze z dzieckiem? (może dlatego, że miałam sporo komplikacji...) nie wiem jaki ma to wpływ na dziecko... pozdrawiam:) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Witam :) To chyba przypadłość każdej ciężarnej że przezywa wszystko i martwi sie na w pierwszej ciąży non stop myslałam czy aby mały rosnie zdrowy,w internecie natrafiałam co raz na jakieś choroby i wszystko analizowałam,przypadkowo na you tube natrafiłam kiedyś na film o zmarłym dzieciaczku,noworodku,i ryczałam jak mi zakazał takich rzeczy oglądać,bo sie bardzo wrażliwa stałam. A jak nie czułam ruchów to było najgorsze,dzieciatko spało sobie w najlepsze a ja zamartwiałam sie czemu sie nie rusza,czy wszystko w porządku. I czesto czytałam na jakim teraz malec jest etapie,co sie mu własnie rozwija,co umie zrobić,i tak całą ciążę. Za dużo czasu miałam i tak świrowałam. Teraz jak w domu małe dziecko to inaczej do drugiej ciąży mi badania dobre wychodziły i żeby dzieciaczek zdrowy sie nie mam juz tyle czasu na takie fanaberie jak w pierwszej ciąży. Także sie nie martw,to normalne u nas...Pozdrawiam. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź ja pracowałam w ciąży i nie miałam za dużo czasu na stres, ale na samym początku, w 7 tygodniu brałam antybiotyk i powiem szczerze, ze to był dla mnie duży stres, bałam się, ze przez ten lek poronię, poza tym nic nie mogłam jeść, wymiotowałam i miałam opryszczę na ustach, więc prawie miesiąc przeleżałam w łóżku, bardzo się bałam, że stracę dziecko Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź a i jeszcze stresowało mnie przygotowywanie wszystkiego dla dziecka, pamiętam, że czegś mi brakowało i nie mogłam spać w nocy, bo nie miałam kocyków czy pieluszek flanelowych...heheh teraz się z tego smieję, ale wtedy był to dla mnie mega problem Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź nie martw się tym, ja przez hormony an początku przejmowałam się wszystkim dosłownie każda bzdurą, a potem co najsmieszniejsz przejmowałąm się tym, że sie przejmowałam czyli błędne koło. Teraz jest już lepiej u mnie, nadal jestem histeryczką bo taka moja uroda ;) Jedyne co to teraz potrafię sobie rózne bzdury wytłumaczyc logicznie. Dobra rada nie czytaj w necie co może zaszkodić itp, jak amsz wątpliwości to zapytaj lekarza. A takw ogóle to ja jestemw ogóle bardzo nerwowa z natury ,a jak na razie ejst u mnie wszystko ok Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź ja tez przez okres ciąży byłam strasznie nerwowa to krzyczałam na wszystkich na męża moją mame i starsze dzieciaki wybaczyli bo jak wiadomo kobiecie w ciąży wybaczać trzeba a tak przynajmniej mogłam rozładowac stres a nie trzymac go w sobie a mała urodziła sie zdrowa i bardzo spokojna Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź la lunaja tez przez okres ciąży byłam strasznie nerwowa to krzyczałam na wszystkich na męża moją mame i starsze dzieciaki wybaczyli bo jak wiadomo kobiecie w ciąży wybaczać trzeba a tak przynajmniej mogłam rozładowac stres a nie trzymac go w sobie a mała urodziła sie zdrowa i bardzo spokojna o no to super:) najważniejsze dziecko, ja właśnie nie tyle, że norowa jestem ile się przejmuje i to zupełnie nie potrzebie... pozdrawiam:) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź gwiazdka86nie martw się tym, ja przez hormony an początku przejmowałam się wszystkim dosłownie każda bzdurą, a potem co najsmieszniejsz przejmowałąm się tym, że sie przejmowałam czyli błędne koło. Teraz jest już lepiej u mnie, nadal jestem histeryczką bo taka moja uroda ;) Jedyne co to teraz potrafię sobie rózne bzdury wytłumaczyc logicznie. Dobra rada nie czytaj w necie co może zaszkodić itp, jak amsz wątpliwości to zapytaj lekarza. A takw ogóle to ja jestemw ogóle bardzo nerwowa z natury ,a jak na razie ejst u mnie wszystko oka w którym tygodniu jesteś? ja 32, tylko że u mnie od początku ciąży było dużo komplikacji i chyba przez to zaczęłam "fisiować" ale co były powody uzasadnione do przejmowania to były ale jeszcze później sama sobie dokładałam a teraz myślę, że zupełnie niepotrzebnie i że w ogóle po co się martwiłam, bo w sumie to nic nie dawało i tak jak mówisz błędne koło... a też chyba należe do osób nadmiernie przejmujących się... też już do tego doszłam że czytanie w necie jest bez sensu i powiedziałabym ,że szkodzi na nerwy... ale teraz jestem taka mądra a ile predzej niepotrzebnie się nakręcałam....:( pozdrawiam:) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź martyna30 mi 5 lekarzy nie dawało szans na to ,że kiedykolwiek będę mamą w 2009 zaszłam w ciążę i w 12 tyg poroniłam potem długa walka o to żebym znów mogła zajść udało mi się w 2011 w swoje 30 urodziny dowiedziałam się ,że jestem w ciąży,to była radość i mega stres oby się nie powtórzyło nic kolejny 14 tyg odkleił mi się cały worek owodniowy od ściany macicy dostałam silnego krwotoku nikt z lekarzy nie dawał szans mojemu dzieciu ile ja przepłakałam nocy i dni w wzięłam się w garść i w 39tc przyszła na świat zdrowa piękna ciążę miałam obsesję czy wszystko jest ok jak mała się nie ruszała dłuższy czas dostawałam ataków paniki i tak do samego jak się maleństwo urodzi będziesz się martwić o jego tak kobiety już mamy zawsze znajdujemy sobie jakiś powód do zmartwień. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź no wiem, w sumie mam już trzeci trymestr i już jestem spokojniejsza tylko żałuję, że prędzej się tyle zamartwiałam, a teraz myślę, że to było bez sensu bo przecież to w niczym nie pomaga tylko człowiek się nakręca... ale pewnie tak jak mówisz, my kobiety tak mamy a do tego jak ciąża upragniona a są komplikacje to już w ogóle... pozdrawiam:) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Ja jestem w 4 ciąży ( 3 poronienia)... I teraz w 20 tygodniu ciąż jestem.. Ale martwię się cały czas.. czy wszystko ok, czy mała będzie zdrowa... itd., Ale stres mam cały czas .. Pracuje i to jest mój najwiekszy problem, niby w domu nie wysiedze.. bo w piątki soboty i niedziele w domu jestem, to mnie cholera bierze bo ileż można chodzić i sprzątać... Ale w pracy cały czas mnie wszystko denerwuje.. :( Zadusiłabym kżdego kto się do mnie odezwie - hihi.. mam nadzieje że to przypadłość ciąż.. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź no nie ma się co dziwić, 3 poronienia to naprawdę dużo przeszłaś:((( przykro mi no ja od początku ciąży mam komplikacje, jak już jest dobrze i jestem spokojniejsza to zaś coś, więc generalnie cały czas się martwię i jestem taka jakby spięta teraz w 3 trymestrze się uspokoiło więc i ja jestem spokojniejsza ale tak mi szkoda, ciąża wyczekana i te komplikacje zabrały mi całą radość ciąży... teraz jest dobrze więc się cieszę ale większość ciąży pełna obaw.... i nie wiem jak moje dzieciątko to znosiło... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Ja stresowałam się wszystkim, miałam mnóstwo, bałam się wszystkiego, wyobrażałam sobie najgorsze, do tego od lat zmagam się z nerwicą, kiedyś nawet przeszłam depresję. Ale urodziłam zdrową, piękną córkę i wszystko jest w porządku. Nie ma się czym martwić :) Trzeba spróbować jakoś ogarnąć emocje. Powodzenia :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość Andy Zgłoś odpowiedź Jak sobie radzić ze stresem w ciąży? W tym tygodniu mam obronę na uczelni i jestem cała w nerwach. Na niczym nie mogę się skupić. Jestem cała zblokowana. Myślę tylko o tym, że popełniłam błąd w pracy ale za późno zauważyłam go. Strasznie się boję. Mam wrażenie, że chyba urodzę przy tej komisji. Pije melisę ale za chwilę to się chyba w niej wykąpię. Ratunku... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość Akemi Zgłoś odpowiedź Chyba największy stres i strach jest po też pierwszą ciążę poroniłam i jak zaszłam w ciążę kolejny raz bardzo się bałam i mówił że przesadzam ale wiadomo,co przeszłyśmy to zupełnie inaczej to wszystko przeżywają i nosimy maleństwa w naszym ciele i jesteśmy o wiele bardziej wrażliwe na wszelkie sygnały z naszego organizmu. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość przysszłamama Zgłoś odpowiedź Stres w niczym nie pomoże, rozumiem bo też chucham i dmucham na brzuszek, ale staram się zachować zdrowy rozsądek. Wszystko co możesz robisz, by było dobrze, i to jest najważniejsze:) Dbajmy o siebie, moje maleństwo też wyczekane udało się dzięki Cyclotest MyWay w końcu, po wielu różnych drogach szukania :) Będzie dobrze przyszłe mamusie, damy rade. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Statystyki użytkowników 28588 Użytkowników 2074 Najwięcej online Najnowszy użytkownik william92 Rejestracja 1 godzinę temu Kto jest online? 0 użytkowników, 0 anonimowych, 529 gości (Zobacz pełną listę) Brak zarejestrowanych użytkowników online Najnowsze Najpopularniejsze Najczęściej czytane

silny stres w ciąży forum